30.09.2012

zakupy..

W związku z jesienią, którą od kilku dni wyraźnie widać za oknem , potrzebowałam kupić kilka nowych rzeczy :) Te najpotrzebniejsze udało mi się zdobyć na ostatnich zakupach. Nie mieliśmy jednak wystarczająco czasu żeby rozglądnąć się za butami, płaszczem i dodatkami na zimę, ale wszystko w swoim czasie :) Efekty zakupów przedstawiam poniżej:






Dobrze wszystkim znane paputki, moje z Primarka za 6 funtów. Mega wygodne, super ciepłe, taniutkie. Lekkie a co najważniejsze piąteczka idealnie dopasowana do mojej stopy :)  Wybrałam czarne, jeśli się nie mylę były też brązowe i beżowe. 

Must have na angielską pogodę, kalosze. Długo szukałam odpowiednich, aż w końcu znalazłam w Shoe Zone za 14,99 :) Jak na kalosze to sporo, ale stwierdziłam że nie znajdę lepszego rozwiązania na deszczowe dni :) Fioletowe w kwiatuszki, nie za wysokie, z regulacją szerokości. Wygodne i bardzo praktyczne :)


Dresiki ... cieplutkieee , milusieee, meega wygodne. LA Gear , kupione w Sports direct za 8 funtów. Idealne do pracy, tak jak koszulki poniżej:


Koszulka z motywem flagi, oversize, zakochałam się w niej od 1 wejrzenia ;p Primark, przeceniona na 1funt.



Kolejna z Primarka za 1 funta. tym razem z uroczym motywem roweru w kwiatowej ramce :) Kolor na 1 zdjęciu bardziej oddaje rzeczywistość. Jest prze urocza <3


Ostatnia Primarkowa koszulka, też 1 funcik, tym razem z myszką :) Jest wykonana z bardzo milutkiego w dotyku materiału. 



Trampki do pracy, wygoda przede wszystkim :) 4 funty, Primark :) 


A to już ostatnia lub raczej 2 ostatnie rzeczy , obydwie z Primarka, pasek - 2 funty, potrzebowałam mocnego paska w czarnym kolorze i jest :) A 2 rzecz to pościel, która jest pod paskiem, 11 funtów za 2 poszewki na poduszki i tą na kołdrę. Czerwona w białe gwiazdki. wykonana z dość mocnego materiału , no i jaka tania :) 

To tyle na dziś, w tym lub następnym tygodniu wybierzemy się na kolejne zakupy i wtedy pokażę rezultaty. A póki co cieszę się z nowych rzeczy i biegam w nich do pracy, sucha i wygodnie ubrana co najważniejsze :)



Co do biżuterii ostatnio mały zastój, dziewczyny wykupiły kilka bransoletek, ale ja nie mam czasu robić kolejnych ;/ mam nadzieję że niedługo się to zmieni, ogarnę wszystkie ważniejsze sprawy i w pracy się trochę uspokoi. Jeśli coś stworzę to na pewno wrzucę na facebooka, serdeczenie zapraszam. 

Dobranoc :)

23.09.2012

coś dla mnie..

Po bardzo ładnym, ciepłym i słonecznym (jak na Anglię) lecie, nadeszła pora na jesień. Pogoda zmieniła się dość drastycznie, przeraźliwie mroźny wiatr, deszcz, duży spadek temperatury. Co za tym idzie, pora wymienić ciuszki na cieplejsze.  Postanowienie na ten tydzień: porządek w szafie, wyciągnięcie z walizki czapki, rękawiczek oraz szalików i najgorsze, zakupy. Do tej pory nie mieliśmy czasu na konkretne przed zimowe buszowanie po sklepach, w tym tygodniu musimy to nadrobić. Ostatnia nasza wizyta w Primarku skończyła się na zakupie trampek i kilku koszulek z ostatnich wyprzedaży. Upolowałam 4 t-shirty każdy za 1 funa, mega szczęśliwa wróciłam do domu ;p Jak znajdę dłuższą chwilkę to zrobię im zdjęcia i wrzucę tutaj, być może dopiero po zimowych zakupach.

Nie ma czasu na zakupy, nie ma czasu na handmade, kilka godzin temu postanowiłam że zrobię coś dla siebie.. i powstała zawieszka do telefonu i bransoletka :)



Na łapce pisze "Hand Made" :) Obydwie rzeczy jakżeby inaczej, różowe ;p 



A teraz coś na osłodę tych typowo jesiennych dni... 

 mniam ...
Były pyszne :*

Chocolate Cake Jewellery - mój facebook :)

a teraz spanko... dobranoc :)

18.09.2012

Pysia

No hej ;p Dziś kilka słów o moim przeuroczym zwierzaczku <3  Jest to świnka morska o imieniu Pysia :) 
Od jakiegoś czasu marzyłam o śwince morskiej, w Polsce niestety mi to nie wyszło. Miesiąc po przyjeździe do UK razem z Wojtkiem podjęliśmy decyzje, kupujemy świnkę :) Tak oto 19 lipca przynieśliśmy do domku naszego Pysia ;p Jest to dziewczynka, nie wiemy ile ma lat, pan w zoologiku powiedział że jest młoda bo nie ma blizn i ma śliczne futerko, ale może wyglądać na starszą ponieważ jest bardzo gruba xd Rzeczywiście to taka mała kuleczka :) Zauroczył nas w niej biały 'szaliczek' i jasno brązowa plamka na nosku ;p


1. Przytulasek
Zaczynając od początku, gdy ją przynieśliśmy była bardzo płochliwa, nie mogliśmy chodzić obok jej klatki zbyt szybko, ani się zbliżać. Miała domek, w którym ciągle siedziała. Po może 2 dniach zaczęliśmy dawać jej smakołyki na dłoni, domek już był wyjęty, baliśmy się że siedząc w nim wcale się nie oswoi. Nadal bardzo się bała, ale stopniowo zaczęła podchodzić, brała smakołyk i uciekała do kąta ;p Próbowałam ją głaskać, gdy tylko się dała, musiała oswoić się z dotykiem i zapachem mojej dłoni. Po jakimś tygodniu zaczęłam brać ją na ręce i głaskać, oczywiście na początku się bała, nie leżała spokojnie. Gdy już prawie całkiem się oswoiła zaczęła słodko popiskiwać i do teraz uwielbia wylegiwać się na moich nogach albo na brzuchu :) Czasami plącze się we włosy i schodzi na łóżko. Często leży w naszej kołderce, jest jej ciepło i przytulnie.      Pysia ma też swój różowy kocyk i poduszeczkę, kładę ją na wierzchu i zabieram na łóżko gdy chcę żeby była obok a ja coś robię np bransoletki :)  Kocha się przytulać, czego oznaką są jej popiskiwania, to jest taakie cudowne gdy ją głaskamy a ona piszczy i lekko przymyka oczka :) 

2. Spacerki
Świnki morskie potrzebują dużo uwagi ze strony właścicieli, wskazane są codzienne spacery po mieszkaniu no i przytulanie o którym mowa wyżej. Na początku nasza świnka lubiła uciekać do kąta, chować się za odkurzaczem albo plątać w kable. Raz uciekła pod sofe i nie mogliśmy jej wyciągnąć przez pół godziny ;p Do salonu wstęp dla Pysi został wzbroniony. Gdy puszczamy ją na spacerek, oddzielamy jej połowę sypialni  na której nie ma kabli ani nic niebezpiecznego dla Pyśka. Gdy sobie tak spaceruje wydaje specyficzny dźwięk porównywalny z gruchaniem, jest to oznaka zaciekawienia. Mimo że świnka jest baardzo grubiutka potrafi też biegać i skakać ;d Obserwując ją czasami można się nieźle pośmiać :) Gdy widzę że jest już zmęczona i leży wkładam ją z powrotem do klatki :)

3. Klatka, świnka poza klatką i jej potrzeby
Nasz Pysiuś klatkę ma wyłożoną trocinami, zmieniamy je co 4-5 dni. Cieszy mnie to, że siuśki mojej świneczki wcale nie śmierdzą! Nawet gdy sprzątam klatkę i wysypuję trociny nic nie czuć.
Co do higieny świnki poza klatką, to muszę ją pochwalić. Gdy trzymamy ją na rękach/ na łóżku i chce jej się siusiu to zgrzyta zębami, nie zawsze ale przeważnie. Nigdy nie zesikała się na nas ani na swój kocyk. Jeśli jest poza klatką długo a nie zgrzyta zębami to i tak jest jasne że świnka może chcieć załatwić potrzebę, daję ją na chwilkę do klatki ona siusia i biorę ją z powrotem :)  
Przez pierwsze 3 tyg pobytu u nas zdarzało się że podczas spacerku po mieszkaniu sikała po kątach, po jakimś czasie w 1 kąt położyłam worek foliowy a na nim mały ręczniczek i Pysia zaczęła się załatwiać TYLKO tam :) Jest prze kochana pod tym względem :)

4. Kąpiel, pazurki

Ogólnie to świnki należy kąpać tylko gdy się ubrudzą albo gdy zaleci to weterynarz. My postanowiliśmy Pysie wykąpać ponieważ przebywała w niezbyt dużej klatce z królikami i innymi świnkami. Do niskiego naczynia nalałam ciepłą wodę, przygotowałam szampon dla psów(moze być tez dla niemowląt). Następnie włożyliśmy tam świnkę. Nie była wtedy do końca oswojona więc Wojtek musiał mi pomagać, bardzo się wyrywała. Najpierw małym pojemniczkiem zmoczyłam ją, następnie nałożyłam szampon. Pomasowałam i znowu pojemniczkiem spłukałam. Po kąpieli świnkę należy dokładnie wytrzeć i poczekać aż wyschnie niczym włożymy ją do klatki. Jej futerko było gładkie miękkie i pachnące, super sprawa :) 
Co do pazurków, gdy Pysia zaczyna mocno drapać, biorę zwykłe obcążki do paznokci i obcinam. Można kupić też specjalne obcinaczki dla zwierząt. Na pazurkach Pysi dokładnie widać gdzie kończy się odcinek ze skórą a gdzie jest sam paznokieć, tą 2 część obcinam. 

4. Jedzonko 
Świnka , przynajmniej nasza, je bardzo dużo ;p Codziennie dostaje po kilka smakołyków, zdecydowanie jej ulubionym jest pomidor i zwyczajna trawa oraz mlecz :) Nie gardzi też papryką, kapustą pekińską, ogórkiem a nawet bananem. Świnki mogą jeść prawie wszystkie warzywa. Oprócz tego Pysia w klatce cały czas ma wodę, suchą karmę oraz sianko. Ile ona potrafi zjeść ? Jest u nas 2 miesiące przez ten czas zjadła ok 900g sianka i 2 kg karmy. Świnki morskie po jakimś czasie zaczynają reagować na odgłosy/ zachowania zapowiadające nadejście jedzenia. Nasza świnka na dźwięk worka z karmą zaczyna biegać po klatce i piszczeć :) Ostatnio zaczęła robić to rano gdy wstajemy i czasami gdy wrócimy do mieszkania ;p 

Kilka zdjęć Pysi:



Pysia zaplątana w nasza kołderkę ;p


zmęczona po spacerku odpoczywa na kocyku :)


Tak jej wygląda szaliczek od spodu xD 


Pysia i ja na łóżku


Pysia siedzi na fejsie xd 




Świnki morskie to niezwykle tanie w utrzymaniu zwierzątka.  Dają wiele radości i są bardzo przyjacielskie. Jesteśmy strasznie zadowoleni z tego że jest z nami. Chyba nigdy nie będziemy żałować tego zakupu, nie sądziliśmy że można aż tak się przywiązać do zwierzaczka :) Świnki żyją nawet 8 lat i mamy nadzieję że nasza Pysia była bardzo młoda gdy ją kupiliśmy. :)

To tyle o naszej królewnie :)

A na koniec pioseneczka : 

mogę słuchać i słuchać....

17.09.2012

17.

Kilka nowych bransoletek :)

fioletowo niebieska z rybką :) 


z kolorowych koralików, na gumeczce


różowa z babeczką


a ta dla mnie , taka uniwersalna :)


Czerwona ze skrzydełkiem 


słonik na szczęście :)



Fioletowo beżowa z zawieszką przy regulacji.



16.09.2012

Pancakes przepis

Dziś postanawiam podzielić się przepisem na przepyszne pancakes ;p Proste i szybkie a za to jakie smaczne :) Są idealne na śniadanie, lub na podwieczorek :) Podaje się je z dżemem, miodem, syropem klonowym, a tak właściwie ze wszystkim na co mamy ochotę. Czasami jemy je z sosem do lodów albo z czekoladą, obydwie wersje polecam :)

Składniki:
- 2 jajka
- 250g mąki
- 250ml mleka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki cukru
- szczypta soli
- 5 dag rozpuszczonego masła

Przygotowanie:
1. Na początku możemy rozpuścić masło w kąpieli wodnej lub w mikrofali, odstawiamy aby ostygło
2.Wszystkie składniki oprócz masła wrzucamy do miski, następnie miksujemy.
3. Dodajemy masło, mieszamy lub miksujemy aż składniki się połączą. Powinniśmy otrzymać coś w rodzaju gęstego ciasta na naleśniki.
4. Smażymy placuszki dowolnej wielkości na suchej patelni na średnim ogniu. 

Aby było mi łatwiej i szybciej, przelewam ciasto do pojemnika który umożliwia wygodne wylewanie ciasta na patelnię. 


Nie rozlewamy ciasta na całą powierzchnię patelni, wylewamy i czekamy aż samo się rozpłynie, dzięki temu placuszki będą odpowiedniej grubości.


A to właśnie sygnał że placuszek z jednej strony jest gotowy - na całej powierzchni pojawiły się bąbelki.


Tak wygląda po przekręceniu, pieczemy jeszcze chwilkę i ściągamy na talerz :)



I gotowe :) Wielkość i sposób podania zależy od własnych upodobań. Same w sobie są pyszne pulchniutkie i delikatne w smaku. Gorąco polecam :)


Niedługo pojawi się post z nowymi bransoletkami, a teraz zabieram się za tworzenie ;p
 miłego wieczoru :)

nowości..

Wczorajszy efekt nudy :




fioletowa z różowymi koralikami


Na łańcuszku z zawieszkami i niebieskim akcentem


czerwona z różą i perłami




zawieszka do telefonu, perły i Amorek :)




a tutaj biżuteria na bieżąco, facebook : Zapraszam :)


12.09.2012

kolejna porcja bransoletek ;p

Dziś kilka bransoletek, pomysły na posty są, ale czasu na realizację brak ;/



popularna ostatnio shamballa :)

 regulowana sznureczkami
 z imieniem
 z serduszkiem 'Made with love' <3

z kartą


2 są już gotowe, niestety bateria w aparacie padła, jak zrobię coś więcej z pewnością dodam :)

9.09.2012

bransoletki :)

Wczoraj wieczorem zrobiłam kilka bransoletek sznurkowych z wykorzystaniem moich nowych zawieszek :)




ta podoba mi się najbardziej <3


Nie wiem kiedy będą następne, ostatnio jestem bardzo zajęta. Jakiś post powinien pojawić się w środę, ale nie obiecuję. Papa :) 

\