3.10.2017

BUDOWA DOMU KROK PO KROKU ETAP 8: OKNA, ROLETY ZEWNĘTRZNE, PARAPETY WEWNĘTRZNE, CIEPŁE PARAPETY, CIEPŁY MONTAŻ

Hejka :) Dziś opowiem wam troszeczkę o naszych oknach, parapetach i roletach. Tak wszystkie te elementy mamy już zamontowane w naszym przyszłym domku :)

____________________________________________________________________________

LINK DO PLAYLISTY NA NASZYM KANALE YOUTUBE - Tu znajdziecie filmiki z pokazami slajdów z poszczególnych etapów w tym z tego, który został opisany poniżej :)

Poprzednie posty budowlane   - tu znajdziecie wszystkie poprzednie wpisy na temat budowy

____________________________________________________________________________


Zacznijmy od samego wyboru okien. Z ofertą kilku firm z naszego rejonu zapoznaliśmy się już wiosną tego roku. Dostaliśmy wstępne wyceny, rozeznaliśmy się jakie okna oferuje dany sklep. Powiem szczerze, że od początku skłanialiśmy się ku jednej firmie - EPI (Piotrowski), dlaczego? Po 1 była to chyba jedyna firma, na której temat słyszeliśmy dobre opinie od kilku naszych znajomych lub znajomych naszych znajomych :) UWAGA ! Nigdy nie mylcie opinii o produkcie z opinią o danej firmie. Mówiąc o firmie mam na myśli: dotrzymywanie terminów, obsługę klienta i co najważniejsze poprawny montaż okien i fachowość ekipy montującej. Często ludzie nie do końca mający pojęcie o co chodzi z oknami pytają : A dobre te okna z firmy xxx... ? Pamiętajcie, że to tylko dystrybutor, który w ofercie ma kilkanaście różnych modeli: od różnych producentów, w przeróżnych cenach i z różnymi parametrami ! To że jedna osoba jest zadowolona z okien które kupiła od firmy xxx nie oznacza że my również będziemy zadowoleni (jeśli decydujemy się na inny model) Te same okna od tego samego producenta może oferować kilka różnych firm w okolicy, ale ważne są również inne aspekty. Tak jak wspominałam opinie o firmie znaliśmy, a opinii o oknach szukaliśmy online praktycznie od początku budowy domu. Już jakiś czas temu zdecydowaliśmy że profil jaki nas interesuje to Veka Softline 82, profil popularny cieszący się dobrą opinią. Uwaga nie jest to producent okien a jedynie profil na którym okno jest 'zbudowane'. Co do producenta już nie byliśmy tacy małostkowi, szczególnych opinii nakierowujących na jakąś firmę nie znaleźliśmy. Jak dowiedzieliśmy się że firma EPI ma w swojej ofercie interesujące nas okna byliśmy 'w domu'. Już wiosną poprosiliśmy o wstępną wycenę, cena wydała nam się korzystna więc postanowiliśmy więcej nie szukać. 

Nie będę się rozpisywać co do samych właściwości okien ponieważ na stronie firmy u której zamawialiśmy jest wszystko dokładnie wyjaśnione


Nie są to okna najtańsze, ale też nie najdroższe, myślę że jak na tą cenę standard i parametry są bardzo dobre. Kolor na jaki się zdecydowaliśmy w sumie jeszcze przed rozpoczęciem budowy to orzech :) 


Wraz z zakupem okien zdecydowaliśmy się na rolety zewnętrzne. Jak wiecie montaż rolet był zaplanowany już od momentu wznoszenia ścian - nasze nadproża zostały odpowiednio cofnięte i ocieplone styropianem Więcej tu - klik, Wahaliśmy się czy robić to od razu czy czekać do przyszłego roku, stwierdziliśmy jednak że nie będziemy tego odkładać, jest to rzecz którą i tak trzeba zrobić przed ociepleniem, ponadto i wg nas i wg montażystów lepiej zamontować rolety razem z oknami, żeby wszystko ze sobą ładnie grało. Jakie rolety wybraliśmy? Tu nie zasięgaliśmy opinii nie kombinowaliśmy z innymi firmami, wzięliśmy to co firma EPI miała w ofercie czyli rolety marki Aluprof. Tu również odsyłam was na stronę: KLIK. Rolety tak jak i okna są w kolorze orzech.
Stanęliśmy przed wyborem: czy wziąć rolety elektryczne na przełącznik montowany koło okna, czy wziąć rolety sterowane radiowo - na pilot. Przyznam że ze względów finansowych byliśmy skłonni wziąć tą 1 wersję, dopóki nie okazało się że różnica pomiędzy tymi systemami jest MINIMALNA. Oczywiście bez zastanowienia wzięliśmy system radiowy z pilotem, nasze silniczki są z firmy Yooda. Oprócz 1 głównego pilota który steruje całym domem dokupiliśmy pilociki w kształcie kontaktów do każdego pomieszczenia. Taki pilocik można przymocować do ściany i sterować roletą bez potrzeby szukania głównego pilota. Rolety mamy zamontowane na wszystkich oknach, z tym że 3 z nich są manualne(ręczne) na sznurek. Które i dlaczego? 3 najmniejsze okna: kotłownia, spiżarnia, garderoba. Koszt silniczków jest nie mały, do tego pilociki i robi się spora sumka. Ze względu na to, że są to pomieszczenia z małymi oknami usytuowanymi dość wysoko, w dodatku są to pomieszczenia w których nie prowadzi się życia codziennego a jedynie wchodzi po coś na parę minut i wychodzi zdecydowaliśmy, że zaoszczędzimy (ponad 1000zł) i zrobimy tam rolety ręczne. W praktyce całkiem prawdopodobne że rolety w tych pomieszczeniach będą w większości odsunięte, nie widzę potrzeby zasuwania tych pomieszczeń chociażby na noc. 
Moja rada jeśli zastanawiacie się nad zakupem rolet elektrycznych sterowanych przyciskiem koło okna (bez systemu radiowego) przemyślcie tą decyzję 100 razy! Osobiście już teraz widzę jaką wygodą jest pilot. Wyobraźcie sobie sytuacje przychodzi noc i z jednego miejsca zasuwam wszystkie rolety, bez konieczności biegania do każdego z pomieszczeń. Nie muszę nawet podchodzić do okna.  Mogę jednym kliknięciem sterować wszystkimi roletami, mogę sterować każdą osobno. Z tego co wiem możemy nawet zaprogramować godzinę o której same mają się zasunąć/odsunąć lub zrobić konkretną grupę rolet np od południa i zasunąć je jednym kliknięciem. W naszym przypadku różnica w cenie naprawdę była mała i nie było się nawet nad czym zastanawiać.



Okna wraz z roletami zamawialiśmy w połowie sierpnia, po zamówieniu i wpłaceniu zaliczki ktoś z firmy przyjechał zrobić pomiary, tu nasza obecność była konieczna ponieważ oprócz wymiarów okien konieczne było podanie sposobu otwierania i uchylania się okien oraz umieszczenia klamek. Zostaliśmy uprzedzeni, że czas oczekiwania na montaż to 6-8 tygodni. Przy zamawianiu zdecydowaliśmy się, że skorzystamy z ciepłych parapetów oraz ciepłego montażu. Jeśli nie wiecie co to jest ciepły montaż odsyłam na stronkę: KLIK  oraz ciepłe parapety: KLIK

Na ciepłe parapety byliśmy zdecydowani od samego początku, a co do ciepłego montażu zdanie mieliśmy podzielone. Sytuacja wyglądała tak, że wiosną jak byliśmy w firmie zapytać o wycenę pracownicy ciepły montaż nam odradzili ze względu na zaporową cenę taśm paroizolacyjnych i paroszczelnych - wtedy była mowa o kilku tysiącach złotych za taki sposób montowania ! Po kilku miesiącach gdy ciepły montaż powoli staje się standardem, ceny mocno poszły w dół i jak się okazało ciepły montaż od zwykłego montażu dzieli różnica kilkuset złotych. W tej sytuacji zdecydowaliśmy się bez zastanowienia. 


Podczas oczekiwania na okna skontaktowaliśmy się z tynkarzem, który doradził nam aby od razu zamówić parapety wewnętrzne, dlaczego? Dlatego że od razu będzie mógł je 'obrobić' i wykończyć szpalety, co też przyspieszy przebieg dalszych prac na budowie. Przyznam że od razu udaliśmy się do firmy w której zamawialiśmy okna i znaleźliśmy nasz ideał :) Wybraliśmy aglomarmur wzór FIORITO KLIK. Parapetów wiele nie mamy to też powierzchnia nie wyszła duża - coś ponad 2metry kwadratowe. Wybraliśmy opcję droższą o grubości 3cm. Parapety tak jak i resztę wzięliśmy z montażem, pamiętajcie, jeśli bierzecie z danej firmy sam produkt płacicie za niego 23% VAT, jeśli decydujecie się również na montaż płacicie tylko 8% VATu, dzięki temu różnica w cenie z montażem a bez montażu jest w większości przypadków minimalna :) Czas oczekiwania na parapety to 1-2 tygodnie, u nas jednak oczywiste było to że zostaną zamontowane w tym samym terminie co okna. 
Dlaczego aglomarmur? Marmur/granit - odpadają ze względu na cenę, drewno-odpada ze względu na łatwość uszkodzenia i konieczność pielęgnacji, plastik-wygląda tandetnie. Co zostało? Aglomarmur, minusów nie widzę :) Kolor jaki wybraliśmy - jasny beż/krem ładnie komponuje się z kolorem okien - orzech, myślę że 'zleje się' z jasnymi kolorami ścian w naszych wnętrzach, nie przepadam za ciemnymi parapetami. 



Ku naszemu zdziwieniu okazało się że okna będą gotowe do montażu już po miesiącu od zamówienia ! Tu duży plus dla firmy. Gdy dowiedzieliśmy się kiedy mniej więcej planowany jest montaż, Wojtek zajął się przygotowaniem otworów okiennych. O co chodzi? Materiał z jakiego budowaliśmy to pustak MAX - który ma nierówne krawędzie, ciepły montaż polega na naklejeniu taśm na okno, piankę i ścianę co za tym idzie otwór okienny musi być gładki ponieważ w innym przypadku taśma się nie przyklei. Do tego celu Wojtek użył kleju do siatki (styropianu) - najważniejsze aby produkt ten nie był na bazie gipsu (nie może chłonąć wody). Należało wygładzić tylko prawą i lewą stronę - na górze taśma zostaje przyklejona do styropianu oraz betonowego nadproża, a na dole zostaje zamontowany ciepły parapet.  Przygotowane otwory wyglądały tak:


Kilka dni przed montażem okien, rolet i parapetów wewnętrznych firma przyjechała zamocować ciepłe parapety. Praca trwała ok 2-3h (2 osoby) parapety zostały zamontowane wszędzie oprócz drzwi balkonowych. Zostały one przyklejone na placki kleju do styropianu a szpary pomiędzy miały zostać wypełnione pianką poliuretanową podczas montażu okien. 
Wspomnę że my decyzję o ciepłych parapetach podjęliśmy przed wznoszeniem ścian, dzięki temu mogłam dopasować wysokość otworu okiennego w kuchni aby po zamontowaniu ciepłych parapetów oraz blatu który u nas będzie wychodził jak parapet - spod okna, do standardowej wysokości jaką mają mieć meble kuchenne. Oczywiście pozostałe okna zostały umieszczone na tej samej wysokości (oprócz tych mniejszych).

Ciepłe parapety po montażu wyglądały tak (biały element na wierzchu to profil okienny który został chwilowo na nich położony i dociśnięty klinami aby wszystko idealnie równo się rozłożyło)





Po kilku dniach panowie przyjechali montować okna rolety i parapety wewnętrzne. Niestety okazało się że montaż ciepłych parapetów który robili kilka dni temu jest do przerobienia. Dlaczego? Okna przyszły za niskie o kilka cm - dosłownie 1,2cm nie wiem dokładnie ile. Chodziło konkretnie o to, że jak panowie położą okno na tym parapecie to u samej góry zostanie zbyt duża luka, parapety trzeba było zdemontować i założyć od nowa minimalnie wyżej. Ponownie zostały przyklejone na klej do styropianu, tym razem od razu luki między klejem zostały wypełnione pianką poliuretanową a tuż po tym zostało założone okno. Panowie przed założeniem okna przyklejali do jego ramy taśmy paroizolacyjną i paroszczelną.



Następnie montowali samą ramę w otworze okiennym - kładąc na wcześniej założonym styrodurowym parapecie. Kolejnym krokiem było zakotwienie okna w otworze. Mówiąc prostym językiem przykręcenie ramy do ścian i nadproża.

 

Dopiero po tej czynności zostały założone kwatery z szybami. Później panowie nakleili taśmę zewnętrzną tak jak widać na zdjęciu poniżej. Przed tą czynnością musieli przygotować styropian w nadprożach do montażu rolet - wycięli biały fragment styropianu i zostawili grafitowy na który właśnie została naklejona biała taśma do ciepłego montażu (będzie znajdowała się pod roletą)



Kolejno wypełnili miejsce między oknem tą właśnie taśmą a ścianą pianką poliuretanową. Po rozprężeniu się pianki został usunięty jej nadmiar po czym została zaaplikowana następna cienka warstwa pianki do której została przyklejona taśma wewnętrzna.




Na tym etapie montaż okien był zakończony.  Panowie zajęli się roletami. Tu prace poszły bardzo szybko. Skrzynki z roletami zostały przymocowane do prowadnic rolet, z kolei te zostały przykręcone do ramy każdego z okien. Panowie przeciągneli kable zasilające do środka domu przez wcześniej przygotowane przez elektryka peszle. Po zamontowaniu zostały zaprogramowane przełączniki i pilot o których mówiłam wcześniej. Rolety do prądu w przygotowanych przez elektryka puszkach podpiął kilka dni później Wojtek. 


Z roletami pojawił się jeden może nie wielki ale znaczący problem. Chcieliśmy położyć 15cm ocieplenia (styropian), ekipa montująca została o tym poinformowana. Co robimy z roletami w tej sytuacji? Należy tak cofnąć nadproże aby swobodnie zmieściła się skrzynka + żeby dało się na niej umieścić 2cm styropianu żeby mieć na czym położyć siatkę, klej i tynk dekoracyjny.  Właśnie dlatego Wojtek dał w nadproże 10cm styropianu grafitowego i 3cm białego styropianu. Byliśmy przygotowani że biały styropian jest do wycięcia a i do tego że grafitowy być może trzeba będzie przyciąć o 1-2cm tak aby roleta się schowała. Jak się okazało już po montażu, większość rolet wystaje 14,5cm ! Co za tym idzie nie mamy możliwości położenia 15cm styropianu - musimy dać np 17cm tak aby móc nakleić na skrzynkę od rolety te 2 dodatkowe centymetry... Nie jest to wielki problem wszystko da się zrobić i nie będzie to minus dla budynku a jedynie plus - lepsze docieplenie. Jednak będzie to z pewnością większy koszt. Jesteśmy troszeczkę zawiedzeni ponieważ ekipa bez problemu mogła dociąć grafitowy styropian i schować roletę głębiej, zwłaszcza że wiedzieli ile cm styropianu planowaliśmy dać na ocieplenie.


Po montażu rolet zostały zamontowane parapety wewnętrzne, zostały przyklejone na piankę do położonych wcześniej parapetów styrodurowych.  



Z całego montażu z wyjątkiem małego problemu z roletami jesteśmy bardzo zadowoleni. Prace trwały 1 dzień, panów było trzech. Uwinęli się ekspresowo. Wszystko jak na nasze oko jest zrobione dokładnie w miłej i profesjonalnej atmosferze. Co do samych okien wypowiemy się jak się wprowadzimy, póki co jesteśmy zadowoleni z jakości wykonania i nie znaleźliśmy na nich żadnych ubytków czy wad. Z resztą to samo tyczy się rolet i parapetów wewnętrznych. Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni i mamy nadzieję że będzie tak dalej :) 

Kilka zdjęć:




Jak widzicie podczas montażu okien elektryka i hydraulika była już zrobiona - o tym więcej w kolejnym wpisie... tymczasem dalej czekamy na tynki :) 
___________________________________________________________________________


Kontakt: nefrifhu@wp.pl

Zapraszam na:

Instagram - KLIK
Fanpage paznokciowy - KLIK
Fanpage mojego sklepu - KLIK
Do mojego sklepu z artykułami do stylizacji paznokci - KLIK
Kanał na YouTube - KLIK