29.08.2012

bransoletka :)

No cześć ;p Późno bo późno ale zdjęcia najnowszej bransoletki są : D  Aktualnie próbuje coś tworzyć, ale krótki sen i zmęczenie nie działa na plus, prawdopodobnie skończy się na jednej bransoletce. Czekam na paczuszkę z nowymi materiałami a gdy dojdzie zapewne stworzę mnóstwo nowych cudowności ;p




Taka niby prosta, ale bardzo podoba mi się kolor i akcencik którym jest zawieszka.

W najbliższym czasie chciałabym zrobić 2 część notki o Oriflame i przedstawić Wam Pysię , wygląda na to że do soboty z czasem będzie krucho, ale będę się starała coś tam napisać.
Jak dojdzie paczuszka i uda mi się zrobić coś sensownego to oczywiście dodam zdjęcia.

facebook - Chocolate Cake Jewellery - tam zdjęcia dodaję bardziej na bieżąco, zachęcam do lajkowania :)

Na zakończenie piosenka którą mam w głowie od kilku godzin, Pyśce się też podoba, jak usłyszała zaczęła popiskiwać i biegać, teraz chyba układa się do snu :D  a więc...


Dobranoc :)

28.08.2012

Kolczyki ; )

Kilka par kolczyków, miało być wczoraj ale internet odmówił posłuszeństwa. Późnym wieczorem zrobiłam jeszcze jedną bransoletkę zdjęcia prawdopodobnie dodam jutro, dziś cały dzień bieganina i niestety nic nie zrobiłam. Nie wiem jak będzie z następnymi 2 dniami , kiepsko to widzę ale postaram się coś stworzyć.
A to zdjęcia: 






27.08.2012

Oriflame cz.1

Postanowiłam że dziś pojawi się tutaj coś innego, nie miałam konkretnego pomysłu więc padło na Oriflame. Będąc w Polsce przez ok. 1,5 roku byłam konsultantką. Lubię próbować nowych rzeczy więc tak jak teraz z biżuterią wtedy zaryzykowałam z Oriflame. Nie żałuję, zyskałam mnóstwo nowych kosmetyków, z pieniędzmi było różnie ale przeważnie gdy miałam zarobić coś na dystrybucji wolałam za tą kwotę zamówić coś dla siebie. W każdym katalogu były jakieś fajne promocje więc czemu nie próbować nowych rzeczy :)

Recenzje kosmetyków które mam przy sobie podzielę na 2 posty, pierwszy teraz a następny z pewnością pojawi się za kilka dni . 

Niczym zacznę opisywać konkretne kosmetyki dodam, że ani mnie ani moje 'klientki' żaden z kosmetyków nie uczulił ani nie podrażnił.

Zaczynajmy :)

 Tutaj wszystko co mam oprócz pędzelków , korektora i odżywki do paznokci o których zapomniałam :)
Tym zajmę się dziś plus korektor i paleta. :)


1.   Paleta do makijażu - Make that change 



  • Zamszowy woreczek, a w nim pudełeczko z którego wysuwa się paleta oraz lusterko do stawiania. W palecie znajdziemy 12 cieni, rozświetlacz, róż, puder, 10 błyszczyków i jakieś mało przydatne pędzelki. 
  • Mało jej używam co widać na zdjęciu, po prostu nie chce mi się jej wyciągać z dna szuflady gdy na wierzchu mam inne kosmetyki ;) Ale do rzeczy, cienie są świetne mocno napigmentowane, łatwo jest je rozcierać, te z drobinkami super rozświetlają oczko a pozostałe nadają naszemu spojrzeniu charakter ;)  Rozświetlacz jak dla mnie za bardzo odbija światło, zawiera zbyt dużo drobinek, ale to raczej kwestia gustu, ja nie przepadam za błyszczeniem. Róż jest całkiem ok na zdjęciu nie widać jego kolorku ale to coś między brzoskwinią a pudrowym brudnym różem, jeśli nie nałożymy za dużo  nadaje bardzo ładny kolor policzkom, jaśniutki puder nadaje cerze porcelanowy gładki wygląd, długo się utrzymuje. Błyszczyków raczej nie używam, czasami tylko do celów eksperymentalnych, wiem jedno sklejają usta. W zestawie było lusterko które służy mi już 1,5 roku :)
  • Ważna rzecz, w Oriflame raczej nie można jej kupić, ja ją dostałam zaraz na początku w Programie Witamy za symboliczną złotówke. Palety te są dostępne na allegro za 30-40zł jak za taką cenę to na prawdę warto ją mieć :)


2. Wygładzająca baza pod makijaż Oriflame Beauty.

  • 30 ml, kupiłam ją za 19.90(przed zniżką dla konsultantek) na promocji, cena regularna 27zł. 
  • To już niestety prawie końcówka, baza jest dobra ale nie idealna, wygładza ale nie tak jak się spodziewałam, bywały lepsze, nie wyrównuje kolorytu cery. Według mnie przedłuża trwałość podkładu co jest dużym plusem. Ma bardzo lekką konsystencje, wystarcza na baaardzo długo, świetnie się rozprowadza i wchłania.  



3. Korektor Very Me cover up

  •  1gram, kupiłam za ok 9-10 zł przed moją zniżką cena regularna to 15zł
  • O tym korektorze nie mogę powiedzieć prawie nic dobrego oprócz tego że jest tani i minimalnie poprawia kondycje skóry (redukuje zaczerwienienia). Źle się rozprowadza, nierównomiernie, bardzo szybko się ściera. Jest dostępny tylko w 2 odcieniach mam jaśniejszy Perfect Light i sądzę że dla osób z jaśniejsza karnacją byłby za ciemny. Kolejnym minusem jest to że nie kryje większych niedoskonałości. Nie polecam. 


4. Very Me No time for shine powder




  • 9g. kupiony za ok 12zł cena regularna 22zł, w zestawie z gąbeczką
  • Męczę i męczę i nie mogę skończyć, odcień Matte Light, dostępny jest jeszcze ciemniejszy Matte Latte. Cena 22 stanowczo za wysoka jak za taką jakość ale 12 ok. Puder owszem matuje ale nie na długo, nie zauważyłam żeby wyrównywał koloryt cery. Ciężko go nałożyć na gąbeczkę/pędzel. Bardzo wydajny. Do mojej cery się nie nadaje, nie radzi sobie z błyszczeniem na czole i nosie, mam wrażenie że po kilku godzinach tworzy nieestetyczne plamy na buzi. Sądzę że lepiej spisywałby się na cerze bez niedoskonałości.
5. Błyszczyk Giordani Gold Deep Shine

  • 5ml, błyszczyk dostałam od bratowej, cena regularna 39zł.
  • Ta cena to gruba przesada ;/ Ładne i wygodne opakowanie z pędzelkiem. Mój odcień Peach Dream  nadaje delikatny połysk i kolorek ustom. Wygładza i nawilża, nie 'zbiera się' w załamaniach. Wszystko pięknie ładnie gdyby nie konsystencja, gęsta i kleista co czuć przy każdym otwarciu ust. Trzyma się bardzo długo, do kilku godzin. 
6. Pomadka Pure Colour 





  • 4gramy za ok 5-6zł , cena regularna 13zł
  • Jak za tą cenę to mogłam sobie ich kupić kilka, wtedy jednak nie przepadałam za pomadkami. Mnóstwo kolorów do wyboru. Wybrałam Vintage Nude bardzo delikatny, na ustach wygląda świetnie, nie skleja ich. Bardzo wygodnie się ją nakłada, jest miękka, wystarczy jedno-dwa pociągnięcia. Nie wysusza ust. dwa minusy słabe opakowanie, krótko się trzyma. Ale za tą cenę wybaczę wszystko ;)
7. Lakier do paznokci Pure Colour

  • 8ml, ok 6-7 zł cena regularna 14zł. 
  • Kolor Pearly Purple, nie używam go zbyt często z tego względu że aby ładnie wyglądał muszę nałożyć 4 ! warstwy... ładny kolorek z drobinkami, szybko schnie, długo się trzym. W tej serii jest mnóstwo odcieni i wiem że inne są bardziej kryjące. Jest jeszcze jeden minus, wielka zakrętka i króciutki pędzelek, strasznie ciężko się nim maluje.


Jak widać w oriflame nie jest tak strasznie, szczególnie opłaca się kupować gdy są promocje, a jeszcze lepiej być konsultantką, bo to nic nie kosztuje a zapewnia 23% zniżki (jesli dobrze pamiętam). 
Na dziś już kończę z oriflame, następnym razem perfumy, peeling, balsamy, kremik, mleczko do demakijażu odżywka do paznokci i pędzle :) Co do pędzli to nie obiecuję, bo możliwe że zrobię całkiem osobną notkę, ale to się zobaczy.  


Sądzę że później dodam jeszcze jednego posta, z kolczykami które dziś zrobiłam , ale póki co idę do Pysi :)


A tutaj stronka z facebooka : https://www.facebook.com/ChocolateCakeJewellery   zapraszam ;D 

Biżuteria cd.


No oczywiście... 1 w nocy a ja na kompie, ale cóż, od kilku tyg cierpię na bezsenność ;p Dziś, a raczej wczoraj zrobiłam kilka nowych bransoletek, z różowego woskowanego sznureczka oraz z muliny.  Efekty poniżej : 

 Moja pierwsza bransoletka z muliny-metoda tzw korkociąg ;p Jest to idealne rozwiązanie dla mnie-cały czas lubię mieć coś w rękach, a robienie tych bransoletek jest czasochłonne ale nie wymaga skupienia ;d
 Tu z koralikami  i W. Zrobiłam ją dla siebie, moje ulubione kolorki i W-Wojtek ;*
 Bardzo prosta bransoletka warkocz z regulacją, chyba właśnie za tą prostotę ją pokochałam :D
 Do niej też czuję miętę ; p


 Prosta ze skromnym różowym koralikiem :)
 A tutaj kółeczko, takie  jakby stare srebro.
 Kolejna z muliny tym razem cieniowanej, do zawiązywania.

 Zbliżenie na podwójne zapięcie tego stwora który jest poniżej(dwa kółeczka=dwie możliwe długości)
 Nie wiedziałam co zrobić z tym żelastwem no i nasunął się pomysł, 16 metrów muliny prawie godzina mierzenia i cięcia, zaplatanie ostatnie detale i gotowe ; )

To ustrojstwo można uciąć, zapewniam że się nie rozpadnie :D




Kończę miłym akcentem a mianowicie moim potworkiem Pysią i obietnicą że jutro notka o czymś innym, może właśnie o niej ;) (biżu też raczej bedzie)  Buźka ;d


26.08.2012

Biżuteria po raz pierwszy.

Taka krótka historia... Biżuterią interesuję się już od kilku lat, pewnie tak jak większość dziewczyn lubię mieć na sobie jakiś fajny dodatek. Moje zainteresowanie nie ograniczało się tylko do zakupu i założenia błyskotek, skupiałam się także na ich stronie 'technicznej'. Zastanawiałam się jak coś jest zrobione i czy ja sama mając półprodukty byłabym w stanie coś takiego stworzyć. Godzinami potrafiłam siedzieć przed kompem i szukać artykułów o wyrobie biżuterii różnymi metodami, przeglądać sklepy z koralikami itd.
Od jakiegoś czasu zaczęłam myśleć, o tym żeby spróbować własnych sił. Cały czas jednak obawiałam się że wydam pieniążki a pomysł okaże się klapą. Jakiś tydzień temu postanowiłam zaryzykować, oczywiście za namową Wojtka 'jeśli nie spróbujesz to się nie dowiesz'. Jak na początek zamówiliśmy kilka najpotrzebniejszych rzeczy, co okazało się i tak sporym wydatkiem....

 I tak w przeciągu 2 ostatnich dni powstało kilka drobiazgów które prezentuje poniżej.  

Z przekładką, trochę inaczej. Prosta ale i tak mi się podoba ;)
Moje pierwsze dzieło xD 
Z koralikami przy zapięciu.


Pierwsze kolczyki :D
Jakieś takie odbijające światło kuleczki (to nie są perły) na żyłce. Spodobała mi się 'praca' z żyłką :D
Takie zwykłe jaśniutko zielone perełki plus srebrne kuleczki, delikatnie ale elegancko.
Żyłka po raz kolejny, tym razem coś jakby do kompletu z bransoletką.
Zostawmy to bez komentarza. ;p
Zielono brązowe koraliki na 2 sznureczkach, z zapięciem i regulacją.

Podoba mi się ;p 

Akcencik przy zapięciu.
A tu najpierw akcencik + regulacja.
Perełki i ANGEL, napisy można zamawiać oczywiście :)
Regulowane sznureczki plus mocno czekoladowe serce.

Regulowane sznureczki plus koraliki. Lubię ją ;)
Znowu ta z serduchem ;p
Niby komplecik xp

i taki akcencik na koniec :D
A tutaj link do facebooka : Chocolate Cake Jewellery :)  zapraszam . 

Ktoś zainteresowany biżuterią? Jakieś pytania? Śmiało możecie pisać :)