pierdołki.. :)

Po trochu wszystkiego , na początek mini zakupy

Pyszne cukierasy - Poundworld 2 paczki za funcika, te po lewej dużo smaczniejsze :) Zaskoczyła mnie cena - w jednym opakowaniu jest ich aż 30 ! :)  Przepysznie :D

Odżywka dwufazowa Pantene aqua light - spryskuję nią włosy codziennie rano, włoski są miękkie, lśniące i super się rozczesują !  Poundworld 1 funt

Sleek Sheer Cover odcien 813 Satin, piękna pomadka w odcieniu nude z drobinkami. Super utrzymuje się na ustach. Poundworld 1funt.

 Również Poundworld, niedawno kupiłam w H&M piękne różowe balerinki niestety mają  bardzo twardy środek ;/ postanowiłam dokupić wkładki, są mięciutkie i można je przyciąć do odpowiednich rozmiarów. 

2 pak sznurówek w neonowych kolorach , idealne do moich trampeczek z Primarka które pewnie niedługo Wam pokażę. Sports Direct z 2,99 na 0,99 :)

Mini zakupy w Superdrug
1. Szampon a właściwie 2 za 3 funty, przeciwłupieżowy. Odkąd tu przyjechałam mam problem z łupieżem , wypróbowałam milion szamponów - praktycznie za każdym razem brałam inny. Jakiś miesiąc temu poszłam do Superdrug i zwróciłam uwagę na ten - konsystencja i zapach identyczny jak Head&Shoulders  z tym że cena czterokrotnie niższa. Postanowiłam wypróbować, po zużyciu ok 1/2 butelki łupież zniknął. Jestem mega szczęśliwa że za taką cenę kupiłam szampon który w końcu mi pomógł :)

2. Original Source żel/krem pod prysznic. Nigdy nie rozumiałam fenomenu tych produktów wszędzie o nich głośno a ja za każdym razem jak je wąchałam miałam ochotę uciekać jak najdalej. Tego nie widziałam nigdy wcześniej i jako że był na 'niby promocji' za 99p (w funciaku zawsze są w takiej cenie) postanowiłam powąchać - co tu dużo mówić zapach mnie zachwycił ! :D Póki co mam kilka otwartych które muszę zużyć do końca i dopiero wtedy zobaczę jak ten się sprawdzi :)

3. Lakier z MUA - piękny niebieski którego dłuuuugo szukałam :)

Na paznokciach prezentuje się tak:

A tak prezentuje się po równym tygodniu. (z top coatem Sally Hansen super shine - 2 funty w B&M ) Nieco wytarte końcówki , na 2 paznokciach popękał, na wskazującym odprysnął od dolu ale to moja wina ponieważ zalałam go super glue gdy kleiłam pędzel o którym już Wam pisałam :D
Cena 1 funt jak prawie wszystko z MUA, krótko mówiąc jestem zachwycona :)

Przedwczoraj listonosz zrobił mi miła niespodziankę przynosząc aż 3 paczuszki <3


1. Nowe ubranko na mój telefonik, gratis folia na wyświetlacz i rysik który całkiem fajnie spełnia swoją funkcję :)  Całość kosztowała 2 funty razem z wysyłką, tym razem nie z Chin, z Anglii :)  Jest śliczne, leciutkie i cieniutkie :)

Stare wygląda tak... wytarte na rogach. Było bardzo nieporęczne, wykonane z grubej gumy, ciężko było włożyć telefon do kieszeni. Kosztowało ok 3 funty.

Pędzelki - 3 funty oczywiście podróbki, jestem w fazie testów ale na 1 rzut oka fajnie się sprawdziły - 2 większe do konturowania, drugi od lewej do rozcierania cieni (chociaż jest trochę za duży) niestety najmniejszy raczej nie będzie przydatny, spróbuję gruntować nim korektor :)



Coś na co obydwoje z W. bardzo czekaliśmy <3 1,50/sztuka . Świetna sprawa ! malutkie, zawsze można je ze sobą zabrać. Atomizer bardzo łatwo uzupełnić - środkowe zdjęcie. Przykładamy i naciskamy , nic się nie wylewa więc nie tracimy perfum , jesteśmy zachwyceni ! :)




A na koniec mój głodomorek , tak bardzo posmakowała jej nowa karma że postanowiła w niej zamieszkać <3
Aż żal mi ją zostawiać na 3 tygodnie ale niestety nie możemy jej wziąć do Polski :(

Dobranoc ! :)