7.01.2017

Budowa od zera czy rozbudowa istniejącego domu ? Plusy i minusy..

Hej dziewczyny, kilka dni temu napisałam dla was wstęp do serii o budowie domu - KLIK. Dziś nadszedł dzień gdy podzielę się z wami spostrzeżeniami na temat trudnego wyboru którym w naszym przypadku była decyzja czy budować nowy dom od zera czy dobudować ok 60m do istniejącego domu moich rodziców.


Tak jak wspominałam poprzednio byliśmy w 100% zdecydowani na dobudowę do istniejącego domu, oczywiście ze względów finansowych, baliśmy się i boimy się nadal że oszczędności nie wystarczą na wybudowanie domu, a kredytów i pożyczek unikamy jak ognia :)
Zacznijmy od tego jak wygląda sytuacja, nasz aktualny dom to ok 80m powierzchni użytkowej jesteśmy my i rodzice, wiadomo kiedyś pojawią się dzieci, dodatkowo prowadzę działalność w domu. Domek jest starszy ok 40letni, rozmieszczenie tak jak dawniej, 3 duże pokoje po 20m, w tym dwa przejściowe 'z pokoju do pokoju', kuchnia i łazienka bardzo malutkie. Cały dom jest wyremontowany, nie nowoczesny, ma swój klimat, drewniane drzwi, drewniane podłogi robione własnoręcznie przez mojego tatę. Ocieplony, wszędzie nowe meble. Jest jednak jedno ale... stanowczo za mały na nasze potrzeby. Planowaliśmy dobudować drugą większą łazienkę, drugą większą kuchnie oraz salon, w niektórych wersjach jeszcze gabinet,  2 istniejące już pokoje mieliśmy przerobić na 3 sypialnie lub 2 sypialnie i garderobę. Jak widzicie kupa roboty.... Jeśli chodzi o budowę to od początku wiedzieliśmy że jeśli ten plan dojdzie do skutku to będziemy budować dom na tej samej działce na której jest istniejący, więc koszt zakupu działki, podciągnięcia mediów odpada...


Dlaczego zdecydowaliśmy się jednak na budowę?

Zaczynając od urzędów, okazało się że biorąc się za dobudowę musimy przejść dokładnie taką samą drogę co starając się o pozwolenie na budowę domu od zera, co za tym idzie koszty prawie takie same. Musimy udać się do urzędu gminy po plan zagospodarowania przestrzennego, następnie wynająć architekta który opracuje plan istniejącego domu i dobudowy, oczywiście do tego dochodzą koszty mapek ze starostwa, geodety (to akurat nas nie dotyczy bo geodetą jest mój brat :)) Następnie musielibyśmy złożyć do starostwa wniosek o pozwolenie na dobudowę. Czas oczekiwania taki sam jak w przypadku budowy od zera. Omijamy tylko koszt podciągnięcia wody, prądu i kanalizacji bo wiadomo te rzeczy są już w domu.

Nowy dach. Dach na obecnym domu spokojnie wytrzyma jeszcze kilkadziesiąt lat, decydując się na dobudowę musielibyśmy istniejący całkowicie rozwalić i zrobić od podstaw nowy, co generuje ogromne koszty.

Nowe ocieplenie. Obecnie dom jest ocieplony wełną i wykończony sidingiem. Robiąc dobudowę całość musielibyśmy zlikwidować i zrobić jednolitą elewację i ocieplenie na całości - koszt ocieplenia i dachu taki sam jak przy budowie nowego domu.

Wymiana okien. Mamy plastikowe ok 20 letnie okna, nie są szczelne ale spokojnie wytrzymają kolejne kilka lat. Decydując się na dobudowę musielibyśmy całość ujednolicić co za tym idzie oprócz nowych okien na część dobudowaną musielibyśmy wymienić również te stare.

W najmniej inwazyjnej wersji dobudowy musielibyśmy całkowicie przebudować 2 niedawno odremontowane pokoje, praca i pieniądze rodziców poszłyby na marne.

W domu pojawia się pleśń, nie wiadomo dlaczego nie wiadomo skąd, tak jak wspomniałam dom jest w całości ocieplony, strop i piwnica również. Ten kto miał styczność z pleśnią wie że to walka z wiatrakami, oraz że pleśń jest bardzo niezdrowa dla organizmu. Nigdy nie mielibyśmy pewności czy po ponownym ociepleniu i wymianie okien problem zniknie.

Musielibyśmy dobudować kuchnię i łazienkę - najbardziej kosztowne pomieszczenia w domu, płytki, wyposażenie, podciągnięcie mediów na 2 koniec domu, wszystko wiąże się z dużymi kosztami.

Ciągle mało miejsca - tak na prawdę żeby stworzyć dla nas fajną przestrzeń i umieścić w naszej  przyszłej części wszystkie pomieszczenia które chcemy teraz mieć w domu, musielibyśmy dobudować 80-100metrów, co jest trochę niedorzeczne i bezsensowne ponieważ o takiej powierzchni niektórzy ludzie budują nowe domy :)

Nigdy nie będzie idealnie, dobudowując pewnych rzeczy po prostu nie dałoby się zrobić inaczej, z konieczności musielibyśmy się godzić na coś co do końca nam nie odpowiada - chodzi np o układ pomieszczeń.

Nie wiadomo jak będzie zachowywać się część dobudowana w stosunku do istniejącej - bardzo prawdopodobne byłoby pojawienie się rys, pęknięć czy osunięcia podłogi.


Ostatnią rzeczą jest to, że nie wyobrażam sobie funkcjonowania podczas całego remontu i dobudowy, zostalibyśmy z jednym pokojem kuchnią i łazienką co jest raczej nie do przyjęcia z 4 osobami i domową firmą :)



Podsumowując, tak jak przekonywali nas bliscy, po chłodnej kalkulacji wyszło na to, że w dobudowę musielibyśmy włożyć prawie tyle samo co w budowę domu od zera, ocieplenie, okna, mury, dach, kuchnia łazienka to generuje ogromne koszty. Na szczęście w porę się ocknęliśmy i już jesteśmy w trakcie budowy naszego wymarzonego domu :) O tym jaki projekt wybraliśmy dowiecie się niebawem w oddzielnej notce. :)


Kiedy zdecydowałabym się na dobudowę?

Na koniec dodam, że nie mam nic przeciwko dobudowie, ale musimy mieć na uwadze aby koszty nie wyszły takie same lub bliskie jak postawienie nowego domu :)

Zdecydowałabym się na dobudowanie jeśli:

Dom byłby stary, zaniedbany i wymagałby generalnego remontu (w naszym przypadku było mi bardzo źle z myślą że muszę zniszczyć coś w co rodzice włożyli bardzo dużo pieniędzy i pracy).

Chciałabym dobudować 2-3 pokoje, bez kuchni i łazienki ponieważ odpadają wtedy koszty związane z wykończeniem i wyposażeniem tych pomieszczeń.

Nie byłoby konieczności niszczenia dachu oraz elewacji i robienia tych rzeczy całkowicie od nowa na całej powierzchni domu.


Na dziś to by było na tyle, jeśli ktoś był zainteresowany tematem z pewnością dotrwał do końca :) Niebawem możecie się spodziewać postu na temat naszego projektu oraz kolejnego na temat formalności które musicie załatwić przed rozpoczęciem budowy :)

3majcie się i się budujcie, łapcie fotkę z naszych początków, jakby ktoś nie wiedział co to, to fragment szalunku pod fundament :)

_____________________________________________________________________________



Zapraszam na:
snapa: czekoladka93
Instagram - KLIK
Fanpage paznokciowy - KLIK
Fanpage mojego sklepu - KLIK
Do mojego sklepu z artykułami do stylizacji paznokci - KLIK
Kanał na YouTube - KLIK

4 komentarze:

  1. Również stałam przed takim wyborem ale zdecydowałam się na wyburzenie starego budynku i budowę nowego domu. Nie żałuję. Przynajmniej mam dom marzeń ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawie to zosatło opisane.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń