Hej dziewczyny ! Mam nadzieję że któraś z Was szuka przepisu na pyszne pierniczki :) Mój dostałam rok temu od siostry i dziś postanowiłam się z Wami podzielić :)
Pierniczki upiekłam kilka dni temu - podobno mogą leżakować nawet do kilku tygodni. Zdjęcia zrobiłam wczoraj , jestem absolutnie dumna z każdego pierniczka ! Są pyszne i wg mnie bardzo ładnie wyglądają :)
Przepis:
Składniki :
- 1/2 kg mąki
- 20 dag miodu
- 20 dag cukru pudru
- 12 dag margaryny
- 1 jajko
- 40g przyprawy do piernika
- 1 dag sody oczyszczonej
Wykonanie:
1. Ze wszystkich składników wyrabiamy ciasto.
2. Gdy ciasto jest gotowe formujemy dużą kule i wkładamy na minimum godzine do lodówki.
2. Gdy ciasto jest gotowe formujemy dużą kule i wkładamy na minimum godzine do lodówki.
3. Schłodzone ciasto wałkujemy na grubość kilku milimetrów (ok 3) i wycinamy ciasteczka
4. Pieczemy w 160 stopniach 10-15 minut
Wskazówki:
1. Najlepiej jeśli miód będzie naturalny, ze znanej sprawdzonej pasieki. Oczywiście może być sztuczny, ale o wiele lepiej smakują z naturalnym.
2. Cukier puder i mąkę należy wcześniej przesiać przez sitko.
3. Ciasto najpierw wyrabiam w misce, dopiero pod koniec przekładam na blat - mniej sprzątania :)
4. Podczas wałkowania/wycinania wszystkie narzędzia i stolnice posypujcie mąką - ciasto delikatnie się klei.
5. Wypróbowałam kilka metod pieczenia, u mnie najlepiej sprawdziło się pieczenie na blaszce posypanej mąką. Ciasteczka ściągałam juz po wystygnięciu gdy stały się twarde.
6. Pierniczki zaraz po wyciągnięciu z piekarnika są miękkie, następnie twardnieją, nadają się do jedzenia dopiero po kilku dniach, gdy pochłoną wilgoć z otoczenia :)
Tak wyglądają WSZYSTKIE moje pierniczki (ciasto zrobiłam z 1 i 1/2 porcji ):
Lukier:
Składniki:
- 1 szklanka cukru pudru
- 1 białko
- 1 łyżeczka soku z cytryny
Wykonanie:
Do cukru dodajemy białko oraz sok z cytryny i dokładnie miksujemy. Lukier powinien mieć gęstą konsystencje podobną do nutelli. Jeśli jest za rzadki dosypcie więcej cukru, jeśli zbyt gęsty dodajcie soku z cytryny.
Do cukru dodajemy białko oraz sok z cytryny i dokładnie miksujemy. Lukier powinien mieć gęstą konsystencje podobną do nutelli. Jeśli jest za rzadki dosypcie więcej cukru, jeśli zbyt gęsty dodajcie soku z cytryny.
Część pierniczków wylądowała pod choinką obok mojego aniołka z masy solnej, reszta czeka na swoją kolej w pudełku :)
Tak prezentuje się nasza choinka z prezentami i pierniczkami :)
Pysia też już gotowa na święta :
__________________________________________________________________
Czytasz mi w myślach! Właśnie mówiłam do mamci, ze jutro piekę pierniczki ale nie miałam przepisuj. Dziękuję śliczne :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie ozdobione. Ja dzisiaj rano piekłam, ale jeszcze ich nie lukrowałam, musze się za nie zabrać:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne! Bardzo fajnie ozdobione i smakowicie wygladajace :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
wyglądają cudownie ;D
OdpowiedzUsuńMmmmmm *_*
OdpowiedzUsuńale śliczne ta Twoja Pysia, dziękuję za maila i przepraszam, że dopiero teraz odpisuje, ale mój czas przedświąteczny jest bardzo napięty ;))
OdpowiedzUsuńjejj pierniczki <3
OdpowiedzUsuńkradnę przepis !!
Wesołych świąt :) .
Dodaje do obserwowanych
http://lukaszmakeup.blogspot.com
wyglądają przepysznie ♥
OdpowiedzUsuńTe pierniczki wyglądają tak ładnie, że szkoda je zjeść :)
OdpowiedzUsuńo nieeee ostatnie zdjęcie najlepsze ;D
OdpowiedzUsuńpierniki jak z bajki:)
OdpowiedzUsuń