Primark, mało kto o nim nie słyszał. Jeden z najtańszych sklepów odzieżowych w UK. Ogromny wybór, ciuchy szyte według panujących trendów, niskie ceny przyciągają setki osób. Chociaż jakość ciuchów z Primarka CZASAMI nie zachwyca, lubię ten sklep. Dziś chciałabym pokazać coś co szczególnie przyciąga moją uwagę, a mianowicie biżuteria. W tym temacie nie można narzekać że coś jest za krótkie, zbyt szerokie, nierówno uszyte (bo tak bywa z ciuchami z Primarka) czasami jakość nie jest najlepsza, no ale za tą cenę ?!
Coś co w Primarku lubię najbardziej, to zestawy kolczyków. W regularnej cenie za ok 2-3 funty możemy kupić fantastyczny zestaw kolczyków. W innych sklepach za 2-3 pary zapłacilibyśmy tyle samo.. Osobiście uwielbiam sztyfty, nie plączą się we włosy, są delikatne, subtelne, idealne na co dzień. W mojej kolekcji są 2 takie zestawy, jeden z widocznych poniżej był kupiony na prezent dla Kasi :)
Przez ostatnie miesiące biżuteria w Primarku nie zachwycała, pełno czaszek, krzyży, kolców, to nie moje klimaty.. na szczęscie po powrocie z Polski zauważyłam że w nowej wiosenno/letniej kolekcji jest kilka perełek. Póki co na szybko udało mi się kupić jeden zestaw, ale niedługo mam nadzieję że wpadnę po więcej <3
Kolczyki Kasi, chyba za 3 funty, 12 par, są prześliczne <3
Moje, klasyczne małe kuleczki i cyrkonie, 1,5 funta, jak można ich nie kupić? ; )
Moje, najbardziej lubię kremowo złote serduszka, kokardki i perełkowe kółeczka <3 9 par za 2 funty
Jest jeszcze wiele tego typu zestawów, ale staram się kupować te w których wiem że 90% z kolczyków będę zakładać. Może kiedyś pojawi się post na temat tego co jeszcze w Primarku można upolować :)
A teraz zabieram sie za przygotowania do jutrzejszego dnia ... :)
Happy Valentines day ! <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz